Nie tylko dla alergików.
Jest to oczyszczacz powietrza mało znanej w Polsce japońskiej firmy Daikin. Obudowa, mimo, że wykonana z plastiku jest estetyczna i w wersji srebrno-niebieskiej sprawia nawet wrażenie produktu luksusowego. Do obsługi trzeba się trochę przyzwyczaić. Nie jest trudna, ale sposób działania diodek kontrolnych nie jest w 100% intuicyjny. 2 tygodnie wystarczą, żeby poznać tajniki obsługi. Urządzenie ma 7 poziomów filtracji, z czego użytkownik ma wpływ na dwa poziomy, które może wymieniać, za pomocą zapasowych wkładów – filtr harmonijkowy (jest 7 sztuk w zestawie) oraz filtr antybakteryjny (tylko jedna sztuka). Subiektywne odczucie jest bardzo pozytywne. Powietrze w pomieszczeniu z tym oczyszczaczem jest bardziej przyjemne i klarowne niż w pomieszczeniach, gdzie oczyszczacza nie ma. Można ten efekt jeszcze wzmocnić używając wbudowanego jonizatora powietrza. Dodatkową zaletą jest cicha i oszczędna praca MC707. Jeśli nie potrzebujemy akurat w danej chwili bardzo intensywnie oczyszczać powietrza, możemy ustawić prędkość na najniższy bieg, na którym urządzenia nie będzie słychać (16dB) i na którym będzie zużywać minimalną ilość prądu (8 W). Oczyszczacz ma 3 letnią gwarancję, jednak według mnie poważnym mankamentem jest to, że trzeba wykonywać płatny przegląd co pół roku, by nie stracić gwarancji. Ja mam zbyt krótko to urządzenie, więc nie wiem, ile kosztuje taki przegląd, oraz czy trzeba urządzenie gdzieś zawozić, czy pracownik firmy, przyjeżdża na przegląd do domu użytkownika. Ogólnie, jest to pożyteczne urządzenie, które powinno zagościć w domach, nie tylko u alergików.
komentarz anonimowy
INNY KOMENTARZ (autor anonimowy)
Jako dodatek do powyższych komentarzy i coś od siebie:
- lampki dla mnie duża zaleta (lepsze niż panel LCD) podają bardzo ważne informację o pracy urządzenia w dość dyskretny sposób. Z jednej strony duża to dla mnie radość jak się zapala czerwona lampka (czyli oj brudne powietrze) i w trybie automatycznym urządzenie przyśpiesza pracę zwalniając wraz z tym jak powietrze staje się bardziej czyste). Jasność można regulować (są trzy stopnie - jasność ilość wyświetlanych informcji)po wyłączeniu się jednak kasuje ustawienie.
- pilot - wszystkie akcje oczyszczacza wybieramy z pilota wygoda!
- możliwe automatyczne wyłączanie 1-2-4h
- urządzenie japońskie i zapewne wykonane w Japonii – solidna jakość mamy uchwyt do przenoszenia zwijania kabla a dla zdolniejszych można się pokusić o zawieszenie na ścianie (uchwytu niema w zestawie)
- melodyjki - są to fakt takie to nawet śmieszne - podkreślają efekt funkcji - sprzęt jest japoński i dlatego ich obecność mnie nie dziwi tym bardziej nie przeszkadza - zresztą najczęściej to tylko 'piknięcie' ale już włączenie jonizacji to melodyjka
- trudno mi do końca ocenić jakość filtrowania bo nie mam porównania z innymi urządzeniami. Jestem alergikiem, pokój jest z dywanem był kot i dość sporo kurzu - urządzenie cudu nie zdziałało ale miałem zbyt wysokie wymagania. Mimo wszystko pewne warunki muszą być spełnione co do samego pomieszczenia aby urządzenie działo w pełni skutecznie. Ale zapachy zbiera bardzo dobrze no i jak je czyściłem po pół roku to wyłapał dość sporo kurzu.
- bestyjka jest inteligentna - sama sobie analizuje jakie jest stężenie kurzu i zapachów dostosowując wydajność pracy. Informują o tym lampki
- ciche => można je spokojnie używać w nocy postawione 2-3 m od łóżka na trybie noc nie powinno przeszkadzać nikomu (poza wybitnie uwrażliwionymi osobami wsłuchującymi się w ciszę)
- jonizacja jest bardzo wydajna używam jej dość krótko 20 - 30 min czuć świeże powietrze jak wieje w twarz (prawie jak morze lub las)
- co do ekonomiczności - koszt zakupu jest dość spory ale nie korzystając z bio-filtra (który eliminuje wirusy i inne bio-paskudztwo z powietrza, 200 pln na rok) to z dołączonym zestawem filtrów mamy 7 lat bez dodatkowych zakupów - gdzie w przypadku węglowych musimy zakupywać filtry dość często. Koszt dodatkowych filtrów (7 sztuk -7 lat to niecałe 400 pln). Inna sprawa to mały pobór prądu od chyba 18W do max 55W.
+ czyli co do minusów to raczej nie spotkałem – może jeśli to komuś przeszkadza to jest to kolejne urządzenie elektroniczne/elektryczne i część jego zdolności oczyszczających wiąże się z metodą fotokatalityczną
Reasumując jest to solidny i bardzo dobrze wykonany sprzęt, nowoczesny i inteligentny sądzę że nawet bardzo dobrze spełniający powierzone mu zadania, sprzęt którym możemy się cieszyć przez wiele lat.
I NA KONIEC: Tak, kupił bym to urządzenie gdybym go nie miał, oczywiście:)
KOLEJNY KOMENTARZ (autor kolec.eu)
Pracuje cicho, Obsługa z pilota - przyjemna. Jonizator wydajny (sądząc po charakterystycznym zapachu ozonu). Obszerniejsza recenzja oczyszczacza (po zebraniu doświadczeń) prawdopodobnie niedługo na www.kolec.eu.
Uwaga: oczyszczacz nie jest gotowy do pracy po wyjęciu z kartonu - przed uruchomieniem trzeba zdjąć obudowę, wyjąć tekturę (zabezpiecz. wstrząsowe na czas transportu), odpowiednio założyć 2 filtry i złożyć całość do kupy. Dla osoby z technicznym wykształceniem może to zająć do pół godziny - wliczając czytanie obszernej instrukcji...
